Zazdroszczę straszliwie wszystkim ludziom, którzy nie byli jeszcze w Nowym Jorku i dopiero będą mieli szansę tam się znaleźć. Uczucie, kiedy widzi się to miasto po raz pierwszy, moment w którym następuje konfrontacja marzenia vs. rzeczywistość jest tak piorunujący, że aż chciałoby się go przeżyć raz jeszcze.
Dwa miejsca które bardzo chciałam zobaczyć, bo znałam je z filmów to Central Park i Grand Central Terminal.
Central Park to gąszcz zieleni w środku jednego z największych miast świata. Za każdym razem kiedy patrzę na mapę NYC to na samym środku pierwsze co rzuca mi się w oczy to ten zielony prostokąt. Park zajmuje wielki teren, oddzielając Upper East Side od Upper West Side.
Grand Central Terminal to "zwykły" nowojorski dworzec. Ciekawostką jest, że Grand Central Terminal jest własności prywatną. Jednak właściciel okazuje dobre serce mieszkańcom Nowego Jorku i udostępnia go do użytku publicznego.