Spełniam największe marzenie życia. Mieszkam w Nowym Jorku. Codziennie jeżdżę pociągiem z Long Island na Manhattan. Z przesiadką na stacji Jamaica.
Robię mało zdjęć. Snuję się po zimnych muzeach ze znajomymi i jem ciastka na obiad.
Jest dobrze.
Jest dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz