W końcu wysiadam na stacji. Nie wiem dokładnie na jakiej, ponieważ nie jest podpisana. Wychodzę schodkami ku górze. Stoję i patrzę. Nie wierzę. Właśnie doświadczyłam teleportacji. Znalazłam się w Chinach.
Chinatown jest jedną z najstarszych dzielnic Nowego Jorku. Jedno z największych skupisk Chińczyków poza Azją. Ulice nie są ponumerowane jak na Manhattanie. Idę więc z tłumem ludzi, chińskich ludzi, rzecz oczywista.
Po drodze mijam kilka zakładów medycyny alternatywnej, akupunktury, masażu stóp, sklepów z chińskimi figurkami z kreskówek i całego asortymentu made in China. Czego dusza zapragnie.
Są też krewetki, owoce morza oraz cała gama niezidentyfikowanych martwych stworzonek, leżących wprost na ulicy. Zapachy wydobywają się z otwartych okien. Wokół nie słuchać języka angielskiego.
Przechadzam się z ciężką torbą, aparatem w rękach i nie mogę się zdecydować czy robić zdjęcia czy chłonąć wszystko bez patrzenia przez obiektyw. Mój częsty dylemat podczas mieszkania w Nowym Jorku. Teraz jednak decyzja jest jeszcze cięższa, ponieważ nie jestem w Nowym Jorku, a w Chinach.
Temu panu zrobiłam trzy zdjęcia. Jedno, kiedy był zajęty krojeniem ryb. Drugie, gdy na mnie spojrzał. I trzecie, gdy się uśmiechnął.
Czuję się jakbym odbyła podróż do Azji i z powrotem. Świadomość, że tak naprawdę nie opuściłam miasta jest dość dziwna. Znowu słyszę język angielski, nikt nie oferuje mi do zjedzenia oczu ryb, nie czuć zapachu dziwnych zup z zawartością przypraw, których nie potrafiłabym nazwać. Wokół biegną nowojorczycy z kawą Starbucks, a nie chińscy kucharze z tasakami. Staram się otrząsnąć z szoku, jednak nadal dziwnie się czuję stojąc znowu na Manhattanie.
Super globus! Mam wrażenie, że w NY można odczuć kilka takich teleportacji :D Kocham Twoje relacje :P
OdpowiedzUsuńKupiłam tą w motylki (to nie kwiatki), brakowało mi wzorów... Tę miętową z ostatniego zdjęcia zostawiłam, bo niezbyt ładnie na mnie leżała bez wygibasów. Ale za to jest fotogeniczna :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane!
OdpowiedzUsuńChinatown to jedno z miejsc, które baaardzo chciałabym zobaczyć! I mam wielki niedosyt tych ładnych zdjęć! :)
OdpowiedzUsuń