Ile zdjęć robisz dziennie?

Przymus kontrolowania teraźniejszości, uwieczniania tego co się dzieje jest przygniatający.
Robię za dużo zdjęć bez zastanowienia. Dwadzieścia zdjęć to kilka dni roboty. Znalazłam jednak lekarstwo na ten paskudny nawyk - jest nim mój analog. Nagle nic nie jest warte tej jednej klatki, wszystko wydaje się zbyt banalne. Szkoda mi marnować film, czekam na te wyjątkowe momenty, na coś, co bardzo będę chciala zachować w pamięci, dzięki czemu nawet jeśli obraz nieco wyblaknie w mojej głowie, to jakaś jego część zostanie utrwalona na kliszy. 

No i najlepsza rzecz w fotografii analogowej, to fakt, że czasem zdarza się zapomnieć o jakiejś kliszy. Leży sobie w szufladzie przez kilkanaście tygodni, znajduję ją przypadkiem wywalając cały śmietnik na podłogę w poszukiwaniu nożyczek, następni szybki bieg do fotografa i kolejnego dnia odbieram wywołane zdjęcia.  


Mediolańskie niebo.

Że niby ja w nocy na tle Duomo.


 Duomo za dnia.




 Duomo znowu.
Ola znowu.


Tuż obok Luini.



Galleria Vittorio Emanuele II
Widok z Duomo na centrum Mediolanu.

I dwa zdjęcia z Maroka.

Najbardziej beztroski dzień. Pierwszy taki ciepły w tym roku. Teraz wydaje się to wręcz nierealne i mam wrażenie, że nigdy się nie zdarzyło. Albo zdarzyło się miliard lat temu.


Taghazout.


Po tym jak w końcu wywołam te zdjęcia, doszłam do wniosku, że czas przestać być taką sknerą i kupować więcej niż jeden film na cztery miesiące. Bo później zdecydowanie bardziej wolę te zdjęcia, niż nawet najlepsze zrobione lustrzanką/telefonem. Tak więc, wracam do korzeni i w ruch idzie moja practica, którą kupiłam po skończeniu III klasy szkoły podstawowej za pieniądze, które dostałam na dziewiąte urodziny.

Karolina Ramos

Born in 1994 in Poland. Constantly spending money on traveling.

17 komentarzy:

  1. Zdjęć robię całkiem sporo. Mam smartphona lecz nie mam instagrama i żyję z tym bardzo dobrze. Najwięcej zdjęć wykonuję jednak na wyjazdach. Średnio wychodzi mi 300 zdjęć na 3-4 dni wyjazdu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak na co dzień to mogę napisać, że prawie w ogóle nie robię. Chyba, że przy okazji np. spaceru po parku czy coś podobnego.

      Usuń
  2. Śliczne zdjęcia! Robisz zdjęcia analogowym aparatem? kurcze a mój leży od kilku lat w kącie i klisze też. Latami już leżą, ciekawe czy jeszcze coś z nich by wyszło. Smartfonem robię sobie, kotom, wszystkiemu co się da.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zadanie na przyszły tydzień: kupić kliszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ma większej frajdy niż klisza. to jest takie antidotum na bezmyślne trzaskanie zdjęć - chyba przez tą głównie nieszczęsną cenę całej zabawy- to motywuje do myślenia i do wyciśnięcia czego się da z tych trzydziestu paru obrazków. ja mam trzy analogi, z których najdziksza jest smena - zrobiłam na niej do tej pory dwie klisze i za każdym razem były i miłe niespodzianki, i zawody - nie zawsze wszystko wychodziło, poza tym różnie jest też z oddawaniem kliszy do wywołania - nie zmobilizowałam się jeszcze do robienia tego samodzielnie, a zawsze jak oddaję rolkę do zakładu nie wiem czy pan/pani potraktuje zdjęcia jako artystyczne wymysły i mi je wywoła, czy stwierdzi "co za śmieci" i niektóre "zepsute" klatki pominie

    OdpowiedzUsuń
  5. sama prawda, że analog uczy szacunku do klatki i chyba coś mi z tego zostało, bo nawet na wyjazdach robię mniej zdjęć niż przeciętni ludzie - za to jeśli chodzi o codzienne sprawy, typu zdjęcie kota na oknie, trzaskam jak opętana, BO MOGĘ. staram się z tym walczyć i usuwać na bieżąco tak, żeby zostawić jedno-dwa ujęcia, nie 50, ale jest to walka ze skutkiem, nie przyczyną ;)
    pamiętam jak źle nawinęłam film i wprawdzie już nie pamiętam co tam miało być, ale z pewnością najlepsze zdjęcia jakie w życiu zrobiłam - okazało się, że nigdy nie istniały, bo film był pusty. łączę się w bólu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fakt, teraz robi się mnóstwo zdjęć - z tygodnia wakacyjnego przywozi się ponad tysiąc zdjęć, a nie jak kiedyś 35 - bo takie były filmy i były one drogie, a jeszcze droższe ich wywoływanie - i teraz na dobrą sprawę spędzamy więcej czasu na przesiewaniu zdjęć z wakacji nich ich oglądaniu :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, to ciekawe. Kiedyś rzeczywiście robiło się te kilkanaście/kilkadziesiąt zdjęć i niecierpliwie czekało na wywołanie. To była radość. Nie potrafiłabym się chyba obejść bez mojej lustrzanki, ale faktycznie, takie zatrzymanie się i zastanowienie nad kadrem byłoby bardzo odświeżające.

    OdpowiedzUsuń
  8. Smartfona posiadam (sluzy glownie do fotografowania notatek), instagrama nie mam i mieć nie będę, to sprawa honoru. Z tym analogiem to prawda- magia! Do tego stopnia, że mój pierwszy film został niechcący zniszczony przez tatę, drugi nie istniał (poważnie, można byc tak głupim- zrobiłam z 30 zdjęć... aparat był pusty ;__;), a ja się nie poddaje i wierzę w to, że jeszcze zobaczę własnoręcznie wykonane zdjęcia z tym przyjemnym odlskulowym nalotem. Choć przyznam, że to trochę stresujace- naciskasz i koniec, zrobione, nie ma poprawek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha też mnie to spotkało! Byłam na siebie strasznie wściekła, bo zdjęcia "robiłam" w Holandii przez całe dwa tygodnie, po czym w drodze powrotnej do Polski okazało się, że nie było w środku filmu...

      Usuń
  9. Ja tam swoim aparatem w smartfonie robię sporo zdjęć, nie wyłączając tych słynnych selfies, z których większość jest nieudana, ale co tam, i tak dobrze się bawię :) Co do Instagrama, to jeszcze nie założyłam, ale rozważam to. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia :) lubię posty podróżnicze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też muszę kupić kliszę do Zenita! Zwlekam z tym i zwlekam, bo trochę mi szkoda kasy, ale jedno jest pewne-analogowe fotografie są jedyne w swoim rodzaju. Zgadzam się z Tobą w stu procentach-lepsze, niż każde lustrzankowe. Chociaż wykorzystałam dopiero jeden film, z czego wyszło mi jakieś 9 zdjęć na 24-byłam wtedy bardzo smutna, zła i rozczarowana-to te złe uczucia już minęły i oglądając takie zdjęcia jak Twoje, chcę uczyć się i próbować dalej. Używasz światłomierza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorzej jak wyjdzie tak mało zdjęć, a tak długo się robiło tę jedną rolkę:P Nie używam

      Usuń
  12. Dlaczego tak mało dodajesz postów teraz?

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę sobie w końcu analoga kupić. polecasz jakieś aparaty albo sklepy je sprzedające?

    OdpowiedzUsuń