Filmik z Paryża do którego niezbyt się przyłożyłam (nie ma nawet wieży Eiffla, jestem beznadziejnym turystą) i misz-masz zdjęć.
(polecam standardowo najlepszą jakość.)
W metrze jak zwykle wszyscy mają mnóstwo przestrzeni i wcale nie jest się ściśniętym. A kiedy wyciągasz aparat wielkości cegły to wcale ludzie nie chcą cię zabić spojrzeniem.
Drugie śniadanie.
Świetny filmik i zdjęcia. :) Moje ulubione makkaroniki! :)) Przywiozłaś mi trochę? :))))
OdpowiedzUsuńŚwietny filmik i zdjęcia♥
OdpowiedzUsuńSuper filmik, jak i wszystkie fotki na blogu! :D
OdpowiedzUsuńLink do twojej strony ląduje u mnie na blogu, pozdrawiam! :) http://przedsiebieprosto.blogspot.com/