Taghazout


Taghazout mimo pokładów śmieci zauroczyło mnie bardziej niż powinno. A wszystkiemu winne te sklepu surferskie, niezobowiązujący klimat, jedzenie serwowane na ulicy. 



Spotkałam dwoje turystów. Ona miała zawieszony aparat na szyi, białe szorty i koszulkę nike. On ubrany na czarno z grubą książką "Maroko" w dłoniach. Oboje narzekali na upał i na zapach ryb. Nie przyszło im do głowy, że w każdym porcie rybnym tak pachnie. 
Musiałam iść wolniej, żeby ich nie słuchać. Jaki jest sens ciągłego narzekania? (Pytanie retoryczne,wiem, że żaden) 


















Karolina Ramos

Born in 1994 in Poland. Constantly spending money on traveling.

16 komentarzy:

  1. Spalilas sobie stopy? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama kiedyś wiecznie na wszystko narzekałam ale teraz widzę jak głupie to było bo człowiek sam się jeszcze nakręca i zaczynają mu towarzyszyć tylko negatywne emocje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia oddają urok tego miejsca, strasznie zazdroszczę takich podrozy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia i cudowne widoki! Moim wyjazdem życia jest do tej pory Turcja :) Kocham słoneczne klimaty, ludzie są tam tacy życzliwi:) Nikt się tam nie spieszy, nie narzeka - pyszne jedzenie - nic tylko być tam szczęśliwym:)
    Zazdroszczę Ci tej wycieczki;) Na mnie za miesiąc czeka lodowiec w Austrii i zabawa na snowboardzie;) Już się nie mogę doczekać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki Ty masz talent, dziewczyno! Uwielbiam Twoje zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zdjęcia.
    A zachowania ludzi, co tu dużo mówić, zadziwiają.

    OdpowiedzUsuń
  7. pierwsze zdjęcie wymiata :D

    OdpowiedzUsuń
  8. w końcu ktoś, kto mówi i myśli rozsądnie. a już myślałam, że to ja mam jakieś mega wygórowane oczekiwania względem ludzi..? ale rzeczywiście, jak można mówić, że czegoś się nie lubi nawet tego nie próbując albo wiecznie szukać wymówki - nie mam dzisiaj czasu, ale spędzam 5 godzin na fejsie i drugie tyle na instagramie :/ swoją drogą, Karolino - gdzie jesteś? chcę poznać takich ludzi jak Ty! bo to chyba już gatunek na wymarciu :P

    OdpowiedzUsuń
  9. piekne to zdjecie z lodkami na plazy, iii te dwa nizej tez! swietne kolory, od razu czuc nastroj :)) morocco tez cie kiedys odwiedze :D

    Ania, http://taffydream.net/blog/

    OdpowiedzUsuń
  10. poza tym... zgadzam sie jezeli chodzi o tych narzekaczy. ale powiem ci, ze kazdy chyba czasami taki jest. 360 dni w roku mam na wszystko ochote, ale zdarzy sie te 5 dni kiedy wszyscy moga mnie pocalowac w dupsko, bo nic nie chce mi sie robic. :) nie uwazam, ze to jest zle, jezeli ktos nie przesadza... i nie psuje humoru innym.
    w ogole to mieszkam od ponad 4 lat w kanadzie i pracuje w jednym miejscu juz 3 lata i w ciagu tego czasu ze znajomymi z pracy spotkalam sie moze z jakies 7 razy (?!).. nikt nigdy nie ma czasu, nikomu sie nie chce, bo gdzie i po co i w ogole przeciez nie ma sensu.. nienawidze kanady przez to :p wszysscy tylko siedza w domu, ja nawet sasiadow z bloku nie znam.
    Ania, http://taffydream.net/blog/

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne zdjęcia :) !
    Pozdrawiam,
    http://and-after-all-the-obstacles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja rowniez lubie jedzic, wlasnie jade do Poldki :-) zjadlabym chetnie krewetki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak to fajnie trafić na dobrego bloga, zupełnie przypadkiem :) Zostaję na dużej! I też nie cierpię tych zrzędzących!

    OdpowiedzUsuń
  14. maruderzy to wysysacze energi!! też nie lubię

    a Taghazout uwielbiam! byłam tam i mieszkałam podczas mej marokańskiej podróży!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wydaj kalendarz ze swoimi zdjęciami, tylko taki z oddzielnąkartką na każdy dzień. Proszę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem wprost zauroczona Twoimi zdjęciami *.*
    Niech się skończy ten ciężki okres na studiach, to biorę się do przejrzenia wszystkich od deski do deski!

    OdpowiedzUsuń